środa, 24 lipca 2013

PROBLEM ZE SZCZEPIONKAMI DLA MALUCHÓW PODAWANYMI OD LISTOPADA 2012 DO 15 LIPCA 2013

Kochane Mamy i Tatusiowie, nie piszę, żeby siać panikę. Spokojnie więc - nie krzyczmy od razu nie szczepić. Ale chyba będzie trzeba krzyknąć Państwu o lepsze informowanie rodziców.

Piszę tego posta, bo każdy powinien wiedzieć, że zostały niedawno wycofane dwie szczepionki, które podawano malutkim dzieciom conajmniej od listopada 2012 do 15 lipca 2013 roku. 

1) podawana w pierwszej dobie życia - Euvax B - przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B - nr i seria UFA 12001

2) Tripacel - przeciwko błonnicy, tężcowi i krztuścowi - nr i seria C4007 AK

Czy problem dotyczy akurat Waszych dzieci - możecie sprawdzić w książeczce zdrowia lub w karcie  szczepień, tam powinny być wpisane i nr, i seria szczepionki. Państwo nie podało jednak więcej informacji, nie wiadomo ile dzieci (ani oczywiście dokładnie które) zostały zaszczepione felernymi seriami. Nie powiedziano, co robić w takim przypadku i jakie mogą być skutki uboczne. Najbezpieczniej chyba byłoby się skontaktować ze swoim pediatrą i z nim ten temat omówić.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny twierdzi, że nie wpłynęły do niego informacja o działaniu nieporządanym. Nieco innego zdania jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP.

Generalnie warto sprawdzić.

Źródła informacji:

5 komentarzy:

  1. Mojemu J. podali w szpitalu Euvax, ale dostał nie standardowo zaraz po urodzeniu, tylko później, w domu już szczepiliśmy płatnymi (a w sumie tylko raz szczepiłam jak do tej pory). Idę dzis do pediatry to sie zapytam co z tego wynika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No my się szczepiliśmy standardowo, na szczęście nie tymi feralnymi seriami. Podejrzewam, że pediatra też nie wie, co z tego wynika, ale warto, by wiedział - w razie jakichś dziwnych objawów.

      Usuń
  2. kurcze mój synek był szczepiony tą serią, a co najgorsze miał porządne objawy już wieczorem, przez miesiąc jeździliśmy z nim do laryngologa, na szczęście minęło ale już wiem po czym to miał:( tylko co z tym teraz zrobić, mały wygląda i raczej jest zdrowym dzieckiem, nie chorujemy od tamtego czasu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że już wszystko dobrze. Brr...mam nadzieję, że jak najmniej dzieci ucierpiało:(

      Usuń
  3. Ja nie szczepiłam tą serią, ale po każdej szczepionce mieliśmy masakrę, aż w końcu w drugim roku życia dostaliśmy w papiery autyzm. Na szczęście wychodzimy z tego powoli, co tym bardziej pozwala mi twierdzić, że winne są szczepienia, na które dziecko było wyjątkowo wrażliwe.

    Nie jestem przeciwniczką, ale jak rodzic mówi, że jest bardzo źle, to lekarz powinien reagować, a nie udawać ślepego ze strachu przed sanepidem.

    OdpowiedzUsuń